Dziś pokażę wam zdobienie, które z powodzeniem nosiłabym także wiosną. Tak się utarło, że listki kojarzą się raczej z jesienią, ale myślę, że takie delikatne różowo-pastelowe pączki pasowałyby również na wiosnę, kiedy wszystko budzi się do życia.
Kolorystyka ostatnio moja ulubiona, czyli nude i rosegold. Serio to chyba trzecie zdobienie w tym miesiącu, które zawiera właśnie takie odcienie. Jakoś ostatnio bardzo ciągnie mnie do kolorów delikatnych i takich, które nie rzucają się w oczy.
Ogólnie to byłam ze zdobienia bardzo zadowolona, otrzymałam też wiele komplementów. Jedno małe ale: lakier Golden Rose Ice Color, którym pokryłam paznokcie nieakcentowane. Pędzelek jest tragiczny, wystrzępiony, włosie jest różnej długości, sztywne. Pociągając pędzelkiem tworzą się rowy w lakierze, które potem się nie poziomują. Starałam się jak mogłam, żeby naprawić to topem, ale i tak widać nierówności. To pierwszy raz, gdy zawiodłam się na marce Golden Rose.
Użyłam:
płytki B. loves plates B. 04 leaves of happiness
lakieru Golden Rose Ice Color 104
lakieru Sally Hansen Complete Salon Manicure 175 Arm candy
lakierów Golden Rose Ice Chic 16 i 17 oraz Essence The Gel 86 my sparkling darling do kolorowania stempli
czarnego lakieru do stempli Born Pretty Store
złotych ćwieków z Aliexpress
Wow! Piękne! :) Twoje zdobienia coraz bardziej mi się podobają!
OdpowiedzUsuńMagiczny efekt :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdobienie! Listki wyszły Ci na prawdę prześlicznie.
OdpowiedzUsuńJa też mam niezbyt pozytywne zdanie na temat jasnych kolorów z serii Ice Color:/ Zdecydowanie wolę Ice Chic lub Rich Color :)
Totalnie jesienne, ale bardzo ładne zdobienie <3
OdpowiedzUsuńIdealne na nadchodzącą jesień.
OdpowiedzUsuńCudowne mani ♥
OdpowiedzUsuńJak elegancko te trzy lakiery GR razem wyglądają!
OdpowiedzUsuń