Witajcie ;)
Mam mały twórczy zastój. Okazuje się, że jak się ma więcej czasu wolnego, to człowiek nagle traci wenę i choć godzinami wgapiam się w nowe płytki i lakiery, które czekają na swoją premierę, to jakoś nie wiem co i jak. Mam nadzieję, że to chwilowa niedyspozycja, bo ostatnio mam wrażenie, że Owidia nie umie w paznokcie i nawet mój chłopak zaczął się martwić faktem, że od 2 tygodni moje paznokcie są nagie.
Przed tym jak ogarnęła mnie twórcza niemoc postanowiłam przetestować przepiękny lakier od NCLA. W tym nudziaku zakochałam się od pierwszego wejrzenia, bo na prawdę długo już takiego szukałam. Idealny balans beżu w kierunku różu, bez pomarańczowych tonów. Wcale nie jest łatwo znaleźć idealny odcień nude, który dobrze gra z naszym odcieniem skóry i nie robi efektu trupiej skóry.
Kolekcja NCLA Summer in the city by Marzena Kanclerska składa się z czterech lakierów w tonacji brzoskwiniowo-różowej. Oprócz dwóch jasnych kolorów - nudziaka i łososiowego w kolekcji znajdują się dwa neonowe odcienie - koral i biskupi róż. Marzena Kanclerska to jedno z najgorętszych nazwisk w polskiej branży stylizacji paznokci. Sygnowanie swoim nazwiskiem kolekcji lakierów takiej marki jak NCLA to niebotyczny sukces i jestem dumna, że naszej rodaczce się to udało ;)
To co cenię w lakierach NCLA to formuła 7-free oraz fakt że są wegańskie i nie testowane na zwierzętach. Weganką nie jestem i pewnie nigdy nie zostanę, ale nie chcę aby zwierzęta cierpiały w procesie testów, dlatego szanuję takie marki jak NCLA.
Aby urozmaicić beżowy manicure postawiłam na czarno-biało-złote piegi z Born Pretty Store. Jest to ciekawy element stylizacji, który nie wymaga totalnie żadnych uzdolnień plastycznych ani nawet wprawy czy techniki, a za to wygląda bardzo efektownie. Ja wciskałam piegi w mokry lakier bazowy, a następnie zabezpieczyłam je topem. Niestety na hybrydzie nie jest już tak łatwo, przy pokryciu topem na piegach tworzą się dziwne krople i zacieki, a top spływa na boki. Z kolei bez zabezpieczenia nie trzymają się dłużej niż dwa dni, potem odpadają i zostaje dziura. U mnie na zwykłym lakierze wytrzymały 3 dni bez uszczerbku.
Niestety nie znalazłam na stronie identycznych, ale za to jest mnóstwo innych połączeń kolorystycznych, więc zapraszam tutaj: kolorowe, złote holo i metaliczne. Na blogu pokazywałam wam też wersję srebrną, klik! te małe piegi wyglądały jak okrągłe lustereczka ;)
Jak wam się podoba letnia kolekcja NCLA? Ja jestem zachwycona, zwłaszcza dwoma jaśniejszymi kolorami. Nudziak Powder touch trafił do grona moich letnich ulubieńców, pasuje do wielu stylizacji. Miałam go już na paznokciach kilkukrotnie, towarzyszył mi na egzaminach, ale spisze się także w letnich stylizacjach, ja widzę go np. jako piasek w morskim zdobieniu ;) myślę, że zabiorę go na wakacje ;)
Piegi na paznokciach urocze :D
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten lakier w zestawieniu z piegami :) Biel i czerń i ten dodatek złota wyglądają super :)
OdpowiedzUsuńFajne, takie proste zdobienie! Powiem Ci, że jak mam wolne to mniej robię, niż jak mam pracę/szkołę :D
OdpowiedzUsuńZaraz tam "Owidia nie umie w paznokcie". W końcu każdy czasem potrzebuje odpoczynku i oddechu, niekoniecznie przy tym zaciągając się lakierami ;) Wena w końcu sama wróci, gdy przez przypadek trafisz na coś inspirującego :)
OdpowiedzUsuńPiegowaty mani świetnie się prezentuje, bardzo ładnie Twoim dłoniom z tym nudziakiem :)
Bardzo delikatnie - piękne!
OdpowiedzUsuń