30 września

Projekt paznokciowy u Terii - kwiaty.

Projekt paznokciowy u Terii - kwiaty.
Witajcie :)
Dziś szybciutki post, bo ledwo widzę na oczy.. :( Zapalenie powiek czy coś takiego, okropność. Oczy strasznie mi łzawią i nic nie widzę, więc z góry przepraszam za błędy, wciskam klawisze instynktownie :D

Pierwszy tydzień projektu u Terii zaczął się w poniedziałek i tematem są kwiaty. Jeśli chodzi o mnie to jest to mój ulubiony temat i miałam wiele pomysłów. Oczywiście nie mogłam sobie odmówić motywu vintage, bo u mnie jeśli kwiaty, to muszą być w stylu vintage ;)



Do tego zdobienia użyłam lakierów Delia Coral P03 i Eveline MiniMAX , niestety nie pamiętam jakich lakierów użyłam do detali jak płatki róż czy listki. Ale pierwszy raz w życiu korzystałam z rapidografów, robiłam nimi kropeczki i detale w listkach. Jednak chyba wolę zwykłą sondę
Perełki pochodzą z Born Pretty Store, można je kupić tutaj. Moje są w rozmiarze 2 mm.


Wszystkie tematy projektu:

A jeśli macie ochotę na zakupy w BPS to zachęcam was do skorzystania z mojego kodu na 10% zniżki:

Mam nadzieję, że moja praca przypadnie wam do gustu, bo mnie bardzo podobały się te pazurki, mimo że są tak krótkie ;) Pozdrawiam was cieplutko :) 

27 września

Klasyczna elegancja.

Klasyczna elegancja.
Witajcie ;)
Dziś pokażę wam zdobienie, które tak niesamowicie mi się spodobało, że aż nie chciałam go zmywać ;) Niestety nie wyszło idealnie, bo mój top zepsuł całą sprawę i wszystko było rozmazane :( Ale sam dobór kolorów i wzór był taki 'mój', że nie mogłam się nie zachwycać ;)
To zdobienie wykonałam na rozpoczęcie nowego roku szkolnego, w sumie już ostatniego w moim życiu, chociaż możliwe, że za kilka lat dalej będzie to moje święto, ale od tej 'drugiej' strony :D Wtedy ja będę dręczyła biedne dzieci :D (oczywiście żartowałam ;)


Czyż to połączenie kolorów nie jest klasycznie eleganckie i prześliczne? Bardzo lubię krwistą czerwień jako dodatek do eleganckiej stylizacji, zarówno w połączeniu z nude jak i z czernią. 
Ten krwisty lakier, którego użyłam w moim zdobieniu to Kinetics o nazwie Imperial. Jestem w nim totalnie zakochana! Chodziłam obok niego w Hebe chyba ze 4 razy i dopiero za 5 razem zdecydowałam się na niego, po namowie mojego chłopaka ;) A że był na wyprzedaży to dodatkowy plus ;)
Niestety okropnie brudzi skórki i wszystko dookoła przy zmywaniu i to jego jedyny minus :(
Z kolei ten uroczy ciepły nudziak to Golden Rose Color Expert nr 06 :) Bardzo go lubię i wydaje mi się, że ładnie komponuje się z moją karnacją, a wy jak sądzicie?
Wzorek pochodzi z płytki BP-17, użyłam jej już do jednego zdobienia, klik!

Dodatkowo użyłam perełek, które dostałam w ramach współpracy z LadyQueen. Niestety rozmazały się pod wpływem topu, ale chyba kupiłam felerny top, bo rozmazał mi wszystkie zdobienia, a normalnie tego nie robi (używam Wibo Iron Hard). Ostatnio tak się przyzwyczaiłam do cekinów, perełek i ćwieków, że najchętniej nosiłabym je w każdym mani <3 Jakoś tak bez nich wydaje mi się pusto na pazurkach ;) Tych konkretnych nie widziałam w sklepie, ale tutaj są bardzo podobne, tylko w mniejszej ilości kolorów, klik! Zajrzyjcie koniecznie także do zakładki Flash sale, bo mają tam wiele ciekawych rzeczy i czasem za niewiele powyżej 1$, więc na prawdę warto! A na wszystkie nieprzecenione rzeczy mam dla was kupon zniżkowy: EMLC15 na 15% zniżki :)




Mam nadzieję, że moje eleganckie zdobienie również wam się spodoba :) Żałuję, że nie dałam cienkiej frenchowej kreski nad stemplami, bo to zdobienie bardzo kojarzy mi się z Elizą Ok-W, a wtedy byłoby już idealne (no jeszcze bez maz od topu ;)

Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli :)

17 września

Paznokcie Dziobaka.

Paznokcie Dziobaka.
Witajcie :)
Czy dziobaki mają paznokcie? Nie mam pojęcia :D
Ale wiem, że mój Dziobak ma i to bardzo ładne, drobniutkie i delikatne i często jej je ozdabiam :D
Dziobak, a właściwie Weronika przychodzi do mnie na pazurki prawie co tydzień, więc w sumie nie wiem dlaczego jeszcze się tu nie pojawiła :(  Może dlatego, że nie wyrabiam się ze wstawianiem swoich pazurków na czas, a co dopiero moich przyjaciółek, a szkoda, bo to zawsze jakaś odmiana na blogu :)

Dziobak nigdy nie może się zdecydować co akurat by chciała mieć na pazurkach. Czasem siedzimy przy helmerze jakąś godzinkę zanim zdążymy coś wymyślić :D Jeśli chodzi o jej pazurki to długość i rozmiar są przeszkodą dla wielu kombinacji, bo są malutkie, wąskie i dość krótkie. Ma tak małe rączki jak ja, co nieczęsto się zdarza :D

To konkretne mani, które dziś pokażę jest mocno wakacyjne i strasznie mi się podoba :) Sama  bym je sobie chętnie zrobiła i kiedyś na pewno je wykonam :)

Niestety mam tylko jedno zdjęcie tego mani, nie wiem jak to się mogło stać :( Ale straaaasznie mi się podoba przez te kropeczki, bo sam w sobie neon raczej nie robi na mnie wrażenia, jak już z resztą wiecie jeśli do mnie zaglądacie ;)

Neonowe lakiery to maluszki Life, bodajże 98 i 101. Biel to My Secret 202 snow white. A kropeczki mam dzięki uprzejmości sklepu Born Pretty Store. Już długo długo o nich marzyłam, no przyznajcie same... czyż nie są przesłodkie? Jak posypka do ciastek! <3 Możecie je nabyć tutaj. A ja podrzucę wam jeszcze kupon na 10% zniżki, wystarczy użyć mojego kodu: C6G10.

A jak wam podoba się 'posypka'? Mnie niesamowicie i na pewno do niej jeszcze nie raz wrócę :)



17 września

Kwiatowe esy floresy.

Kwiatowe esy floresy.
Witajcie :)
Dziś odgrzewam kolejne starocie, choć troszkę nowsze :D 
Pazurki, które dziś wam pokażę, wykonałam na urodziny Dominika, które świętowaliśmy w jego rodzinnym gronie :) Dobrałam kolory tak, aby dopasować się do jego koszuli. Początkowy zamysł był inny, bo chciałam wykonać wiśniowe kwiaty na szarym tle (koszula jest w szaro-wiśniową kratę), ale jakoś tak w sumie nie wiem dlaczego odbiłam je na bieli. Pewnie na szarym nie było ich widać ;)


Niestety nie do końca jestem zadowolona z tego mani, bo lekka, żelkowa konsystencja podkreśliła nierówności płytki paznokcia na palcu wskazującym (moja zmora) i dodatkowo odgniotło się gdzieniegdzie -.-

Jednak na stópkach Astor i linia cyrkonii przy skórkach prezentowały się pięknie przez ponad 2 tygodnie i zdecydowanie to mój stópkowy lakier tego lata <3 drugi ulubieniec obok Kobo Mexico <3

Do tego zdobienia wykorzystałam płytkę BP-17, którą otrzymałam w ramach współpracy z firmą Born Pretty Store. Tu możecie ją zobaczyć w całej okazałości klik! Jeśli macie ochotę na tę lub inne płytki to macie super okazję, bo do jutra wszystkie małe płytki można nabyć za 0.99$, a duże za 3$! A na wszystkie nieprzecenione artykuły możecie użyć mojego kodu zniżkowego: C6G10
Już od dawna miałam oko na ten wzorek, ale niestety u mnie się trochę rozmazał i nie wyszło tak jak chciałam :( aby dodać mu troszkę uroku odbiłam ten sam wzór drugi raz, ale do góry nogami i jaśniejszym lakierem, chciałam uzyskać efekt takiego 'cienia' ;)

Mam nadzieję, że choć trochę wam się podoba :)







12 września

Szkolna elegancja.

Szkolna elegancja.
Witajcie :)
Dziś przed wami baaardzo już stare pazurki, a mianowicie z czerwca. Namalowałam je na zakończenie roku szkolnego, bardzo podobne namalowałam na zakończenie mojej pierwszej klasy, czyli można powiedzieć, że różowe nude+złota koronka+złote gwoździki to moja tradycja na koniec roku :D
Dziś piszę bardzo szybciutko, same konkrety, bo za 1.5h mam wesele :D



Ta piękna brzoskwinka to lakier, który podkradłam mojej Zuzi, mianowicie Miyo Mini Drops o nazwie 105 meditation (nie jestem pewna numerka, a akurat nie mam go przy sobie). 
Złotą koronkę odbiłam złotym Avon z serii Metallics, ma nazwę Gold Leaf (pytałyście kiedyś o niego), z płytki hehe 018. A złote ćwieki mam z karuzeli z Primarka, którą wygrałam kiedyś w rozdaniu. 

Jak wspominałam miałam rok temu podobne mani, możecie je zobaczyć tutaj. Co prawda miałam wtedy tylko jedną płytkę i dobijałam jakimś zwykłym lakierem, dlatego wygląda to jak wygląda :D wtedy mi się podobało ;)

Mam nadzieję, że moje eleganckie pazurki wam się podobają ;) zrobiłam je w dosłownie 20 minut, bo spieszyłam się na autobus :D Chyba mimo krótkiego czasu nie wyszły źle :D




01 września

I'm Potterhead.

I'm Potterhead.
Witajcie :)
Lubicie Harrego Pottera? Ja uwielbiam :)

Jak tylko spotkałam koszulkę z symbolem Insygniów Śmierci to musiałam ją kupić :) Co z tego, że jest na mnie zbyt duża.. noszę ją do legginsów i strasznie się jaram :D 


Niezmiernie się cieszyłam fanowskim mani i z dumą je nosiłam :) Do tego aż pobiegłam do biblioteki po pierwszą część i mam zamiar przeczytać całą serię Harrego jeszcze raz ;) Szkoda że skapnęłam się dopiero w ostatnich dniach sierpnia, bo w roku szkolnym raczej nie poczytam ;(


Sama na pewno nie wykonałabym tak perfekcyjnego zdobienia, umożliwiła mi to współpraca z LadyQueen. Dostałam do przetestowania płytkę z Insygniami Śmierci oraz karuzelę ozdób do paznokci. Moje przedmioty pokazałam już tutaj. A tak dokładnie prezentuje się płytka. (klik!)


I jeszcze kilka zdjęć zdobienia:


Też lubicie Harrego Pottera? Jak podobają się wam takie inspirowane zdobienia? :)
Jeśli spodobało wam się to zdobienie i też macie ochotę na tę płytkę, to zapraszam do sklepu LadyQueen. Mam też dla was kod zniżkowy do tego sklepu: