Witajcie :)
Dziś notka błyskawiczna, tak jak i moje zdobienie :)
Niestety gdy robiłam gardient to okropnie zbąblowały mi lakiery. Mimo to i tak pokażę to zdobienie, bo fajnie mi się je nosiło. O ile nie przyglądałam się tym bąbelkom z bliska, bo wtedy trafiał mnie szlag :D
Na skórki użyłam kleju Magic, bo nienawidzę paprania przy gardiencie, a tak to wszystko potem elegancko ściągnęłam ;) Muszę wypróbować go przy water marble ;)
Użyłam płytki Born Pretty Store, a dokładnie BP-L004 Kaleidoscope Designs, aktualnie jest w promocji na BPS, klik!
A jeśli chodzi o lakiery, to Golden Rose Color Expert 02 i 56, a stemplowałam lakierem Essence 128 let's get lost.
Mam nadzieję, że mimo bąbelków i rozmazanych topem stempli moje niebieskie zdobienie przypadnie wam do gustu.
Szkoda, że zbąblowało :( Człowiek się wkurza, jak patrzy na takie niedoróbki - nikt tego nie dostrzega, tylko my same, no, albo na zdjęciach makro, znam to uczucie.
OdpowiedzUsuńMani w niebieskościach bardzo lubię, więc bez dwóch zdań mi się podoba.
mani świetne i jaki boski pierścionek nosisz <3
OdpowiedzUsuńSzkoda, że takie bąbelki, ale z daleka nie widać :D Ślicznie <3
OdpowiedzUsuń