Dziś mam dla was kolejne stemple, tym razem w wersji zwykłej, niemalowanej, na szybko :)
W piątek wybierałam się wraz z moim Lubym na imprezę, ale niestety miałam bardzo mało czasu, a przy okazji chciałam żeby paznokcie pasowały mi do stroju i do okazji. Nastawiłam się na malowane stemple. Niestety to byłoby nie do wykonania w pół godziny. Zdecydowałam się na wystemplowanie czarnych róży na holo w kolorze nude :)
Tym razem w ruch poszła płytka nr Qgirl004, jest dostępna o tu, klik! Mam jeszcze ciekawy pomysł na tę płytkę związany z tancereczkami, ale to raczej nie na teraz ;) teraz kombinuję jakieś bardziej świąteczne wzorki ;) A oto i moja płytka:
Ciężko określić kolor, który wybrałam jako bazę. Jest to coś między nude, szampańskim, złotym i piaskowym (to zależy od oświetlenia):D do tego ten piękny efekt rozproszonego holo <3 szkoda tylko, że zabił go top coat :( Różyczki wyszły w porządku, tylko niestety łobuz top je troszkę gdzieniegdzie rozmazał :(
Mimo wszystko efekt mi się podobał, wyglądało to troszkę jak koronka :)
Niestety ten lakier holograficzny jest już niedostępny, a szkoda.
Lakiery, których użyłam:
A ja sama wyglądałam tak :) Według mnie paznokcie pasowały do reszty stroju, szkoda tylko, że moje kłaki miały totalny bad hair day :(
Polecam wam zakupy w Born Pretty Store, jeśli jeszcze nic od nich nie macie, spróbujcie, bo na prawdę warto. Poniżej macie kod zniżkowy, dodatkowo w najbliższy piątek czekają was tam spore przeceny (Black Friday), no i darmowa przesyłka :)
Mam nadzieję, że pazurki wam się spodobają, mimo że nie są jakieś bardzo wyjątkowe ;)
świetne mani do tgo stroju a z Ciebie śliczna dziewczyna:)
OdpowiedzUsuńJejku, dziękuję :* wahałam się czy dodawać moje zdjęcie, co by nie odstraszać od paznocki, ale już kiedyś tam w przeszłości moja mordka pojawiała się na blogu, więc się przełamałam :D
Usuń