10 października

Holograficzna Delia.

Witajcie :)
Dziś przychodzę do was z lakierem, który mnie zachwycił :) Długo nie mogłam się zdecydować między ciemnym różem, a zielenią, jednak w końcu stwierdziłam, że wrócę po kolejne kolory ;)
Jak na niedrogie lakiery (ok 6,50) są świetne. Nie było u mnie holo Eveline, więc rzuciłam się na te :D (a właśnie, ostatnio spotkałam aż 4 kolory holo Eveline w Częstochowie!:o )
Konsystencja jest dość rzadka, ale nie zalewa skórek. U mnie trzymał się 4 dni. Wysycha dość szybko, a do krycia potrzebuje dwóch średnich warstw. Czyli typowy ;)
Jeśli mogę się do czegoś przyczepić to niewygodna zakrętka, ale można zdjąć kwadratową nakładkę.

Miałam kiedyś lakiery firmy Delia Coral Prosilk i szczerze mówiąc nie były jakieś bardzo dobre. Ciężko było równomiernie je nałożyć, a na drugi dzień odchodziły płatami. Te są w porządku.

W słońcu wygląda cudownie. Nie mogę oderwać wzroku od miliona migotających tęczowo drobinek. Kocham efekt holo!





Niestety zdjęcia nie oddają jego urody w 100%.  Jest troszkę ciemniejszy, no i wiadomo, tęcza w słońcu jest wyraźna. Polecam.

Lubicie holosie? :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz