02 kwietnia

Nowości marca.

Hej ;)
Dziś pokażę wam co kupiłam w marcu ;) troszkę tego więcej niż w poprzednim miesiącu :) tym razem bardziej lakierowo ;)
Pewnego uroczego dnia niesamowicie zaskoczyła mnie w Rossmannie 'cena na do widzenia' na te dwa rodzaje żeli OS, kosztowały 3,45zł. Jeszcze nigdy nie widziałam tych żeli w tej cenie, więc capnęłam oba i pobiegłam do kasy ;) Wersję cytrynową już miałam, ślicznie pachnie, świeżo, w sam raz na upały, które już niedługo ;) z kolei wersja pomarańcza z lukrecją to dla mnie nowość, ale pasuje ;) to dla tego, że nie czuć w nim za bardzo lukrecji jako takiej, tylko pomarańczę przełamaną czymś słodkim ;)
Żałuję, że kupiłam od razu w pierwszym Rossmannie co mi wpadło w łapki. W kolejnym wyprzedawali w tych samych cenach wersję pomarańcza z czekoladą (delicje!) i limonkę. Kupiłabym jeszcze dwa (ta cena..;) ale rodzice wygoniliby mnie chyba z łazienki za takie zapasy ;)
Jaśminowa wersja Kallosa, bo skończyła mi się mleczna, a bardzo chciałam spróbować czegoś nowego ;)
(dla ciekawych moja opinia o Kallos Latte - klik klik! )
I bardzo ciekawy piaskowy cukierasek Essence, również pisałam już o nim na blogu - klik klik!
Moją ukochaną pomadkę kupiłam w Outlecie kosmetycznym. W Częstochowie są już 3 ;) lubię tam robić zakupy, czasem są takie same ceny, a czasem mocno konkurencyjne. Pomadki Nivea w zależności od drogerii w regularnej cenie kosztują zwykle ok 9 zł, a tu 5,50 ;)
Liner Wibo, bo mój stary właśnie się kończy, a okazał się świetny ;)
Lakiery i wymarzoną bazę Peel off capnęłam u Sajjidy na wyprzedaży ;) (klik klik!)
Sondę zakupiłam w Częstochowskiej hurtowni paznokciowej AR Style ;) mają szeroki asortyment, wszystko do paznokci ;)
Krem do rąk i paznokci zawierający ekstrakt z Neroli to mój zapachowy ideał ;) Przekonałam się do tej firmy po nieudanym cynamonowym kremie, który śmierdział niesamowicie.
Serum do końcówek Joanna 'Z apteczki babuni', wybrałam je choć miałam zamiar wziąć Rzepę. Jednak zapach był odrzucający. 
Korektor Miss Sporty z nowej linii So Clear. Mnie pasuje ;) Muszę tylko uważać, bo w ciągu dnia puder się wyciera, a on zostaje i może się zbyt odcinać od skóry.
A tu moja nagroda od Wibo za II miejsce w kwiatowym konkursie ;) Więcej na ten temat (swatche lakierów i moja praca) tutaj kilk klik!

Chcecie coś zobaczyć w pierwszej kolejności? ;)




1 komentarz:

  1. A ja w marcu nic dosłownie nie kupiłam :) Oszczędzam sobotnie targi w Krk:)

    OdpowiedzUsuń