Dzisiaj specjalnie na życzenie Dziewczyny mojego chłopaka mój nowy nudziak Essence.
Muszę go szybko opisać, bo za chwilkę lecę na zajęcia z j. niemieckiego :)
W zasadzie to będą tylko swatche, bo nie miałam go zbyt długo. Zmyłam po dwóch dniach, bo niewolno mi mieć pomalowanych paznokci w szkole. No chyba, że odżywką.
Ale jestem zadowolona z jego szybkiego wysychania, bo pomalowałam nim chwilkę przed położeniem się spać, a nic mi się nie poodbijało :)
Oto sprawca całego zamieszania: nudziak o nazwie
05 cafè olè
Końcówki przyozdobiłam złotym brokatem, choć bardziej by pasował srebrny, bo zawiera srebrne drobinki.
Jest chłodniejszy niż 06 cookies and cream prezentowany tutaj, wpadający w brąz złamany różem. Takie dziwadełko.
Następnym razem pokażę go wam wyraźniej, bo jak na razie mam słabe światło, a przy sztucznym mój aparat szaleje...
___________________
Chciałabym zaprosić was na dwa rozdania.
Pierwsze:
Można w nim wygrać aż trzy lakiery China Glaze! :)
i ogromną płytę do stempelkowania :)
Drugie:
W tym również nagrodą są lakiery do paznokci oraz wiele, wiele ozdób, naklejek i słodka bransoletka :)
Powodzenia :)
tez uwielbiam nudziaki ;)
OdpowiedzUsuńUzyskałaś super efekt. Kolor dla mnie o ulubionym odcieniu i brokat. Chętnie zmalowałabym coś takiego na swoich paznokciach.:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam nudziaki Essence, naprawdę im się ta seria udała:)
OdpowiedzUsuńPiękny nudziak:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*:*:*
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ten kolor, nawet bez brokatu pewnie skradłby moje serce :)
Uwielbiam nudziaki!
OdpowiedzUsuń