Dziś notka na szybko, bo muszę się uczyć. Właśnie wróciłam z imprezy andrzejkowej. Stąd tytułowe paznokcie ;). W tym tygodniu będę aktywna dopiero w weekend, bo w czwartek piszę niemiecki. Błagam, trzymajcie kciuki :). Jestem pod ogromną presją. Strasznie się boję. Wszyscy uważają, że przejdę, że dam radę, niektórzy, że wręcz MAM przejść. A ja też jestem tylko człowiekiem. Dobrze, że moja wychowawczyni a za razem nauczycielka niemieckiego mnie rozumie ;)
Najpierw zostawiłam błyszczące, ale stwierdziłam, że taki blask do mnie nie pasuje.
Na pazurkach mam 2 warstwy Golden Rose z drobinkami i 1 warstwę srebrnego brokatu Miss Selene.
Więc sięgnęłam po matowy top :) (tak, wiem, że zdania nie zaczyna się od więc :D nieważne)
Tak lepiej, co?
Na pewno są one bardziej 'moje'. Nie lubię jarczmarnego połysku. Myślę, że takie są w porządku.
Co prawda matowy top skraca trwałość takiego manicure..
Świetny na jeden dzień, na drugi już nie bardzo.. Odpryskuje, a lakier odchodzi płatami. W sumie to dobrze, bo nie trzeba męczyć się z brokatem.
fajnie wyglądają:)
OdpowiedzUsuńMatowe faktycznie lepsze :)
OdpowiedzUsuńJa trzymam za Ciebie kciuki, nie daj się zwariować - jesteś tylko człowiekiem :***