Witajcie :)
Niedawno dostałam w nagrodę od Pana Lakiera 3 maluszki z serii Color Expert. Akurat tych nie miałam w swojej kolekcji, więc bardzo się ucieszyłam. Wpadłam także na pewien pomysł. Często jest tak, że kupuję bądź dostaję kilka lakierów z tej samej serii w różnych kolorach, a rzadko robię swatche. Zwykle wolę pokazywać lakiery od razu w zdobieniach. Pomyślałam, że gdy sama chcę kupić jakiś kolor lakieru, to zawsze poszukuję swatchy w internecie, więc może sama też będę je pokazywała od czasu do czasu. A co wy o tym myślicie? ;)
Nawet nie wiecie jak ucieszyło mnie przepiękne pudełeczko Golden Rose. To chyba najpiękniej opakowana paczka jaką dostałam. Stylowe pudełeczko i wypełnienie z różowego papieru, a w nim lakiery... chyba marzeniem każdej lakieromaniaczki jest dostawać takie prezenty ;)
Pierwszy z lakierów, które otrzymałam, to numer 12. Sądzę, że nieźle wpisuje się w tegoroczny kolor Pantone - rose quartz. Takiego odcienia jasnego różu nie miałam w swojej kolekcji i bardzo się z niego cieszę, bo często wykorzystuję róże do wszelkiego rodzaju zdobień (no dobra.. i tak wszyscy wiedzą, że 99% moich zdobień to kwiaty...) oraz jako tło pod stemple.
Lakier nie jest kremowy, ma w sobie delikatny srebrny shimmer, który nie jest mocno widoczny na paznokciu, dodaje tylko blasku i głębi. Lakier sam w sobie przepięknie lśni bez żadnego topu, kryje po dwóch grubszych warstwach, choć ja preferuję trzy cieńsze. Nie jest to problemem, bo wysycha stosunkowo szybko. Dobrze się nosi, nie odnotowałam żadnych odprysków.
Kolejnym lakierem, który dostałam, to numer 51, czyli po prostu - uwielbiany przeze mnie kobalt. Jeśli chodzi o zawartość mojego helmera, to kobalty, które mam dobijają do końca i już zaczęłam się rozglądać za jakimś zastępstwem, a tu taka przyjemna niespodzianka. Niestety mój aparat nie oddał głębi tego koloru, w rzeczywistości jest ciemniejszy i bardziej intensywny, atramentowy.
Ta emalia nie ma w sobie żadnych drobinek. Jest kremowa, ale ma lekko żelową konsystencję, dzięki której pięknie lśni. Kryje po dwóch warstwach, wysycha szybko. Trwałość również bardzo dobra, nic nie odpryskuje.
I jako wisienka na torcie numer 52. Bardzo ciekawy odcień nude, choć zawiera w sobie perłowy shimmer i na pewno nie będzie się to wszystkim podobało. Ja oddałam lakier siostrze, bo niestety nie wygląda korzystnie w połączeniu z moją karnacją. Na zdjęciach wcale to nie razi, ale mnie to przeszkadzało.
Tutaj musimy już uważać na konsystencję, bo jest dosyć gęsta, z resztą widać na załączonych zdjęciach, że zbąbelkował. Widocznie za szybko nakładałam kolejne warstwy lakieru (dwie do pełnego krycia). Schnie trochę wolniej niż dwa pozostałe, może to z uwagi na jego większą gęstość.
Gdyby nie to, że źle się czułam w tym odcieniu, to nosiłabym go z chęcią, bo bardzo podoba mi się jego blask. Nie jest to taka perła jak w latach 90. tylko delikatna srebrna poświata, co by nie było niedomówień ;)
Co sądzicie o lakierach Golden Rose? Macie swoją ulubioną serię?
Świetne kolory, bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńWszystkie trzy kolorki są w moim typie :)
OdpowiedzUsuńmnie najbardziej urzekł różowy :) wygląda jak owocowy mentos :D
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się nr 12 i 52- uwielbiam takie odcienie :)
OdpowiedzUsuń12 i 51 są mi bardzo dobrze znane ;D :* wszystkie mi się podobają! :)
OdpowiedzUsuńWszystkie piękne :) Ulubiona seria to Color Expert, Matte Satin i Prodigy Gel.
OdpowiedzUsuńPrzyjemne kolorki
OdpowiedzUsuńsuper kolory! uwielbiam lakiery GR, najbardziej te z serii Rich Color i Ice Chic :)
OdpowiedzUsuńPiękne kolorki, uwielbiałam lakiery z GR, teraz noszę hybrydy, ale w swojej kolekcji mam jeszcze kilka buteleczek tych lakierów :)
OdpowiedzUsuńKolory piękne ;) Lubię tę serię lakierów GR :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię lakiery GR i często ich używam :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubie te lakiery
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą serię lakierów z Golden Rose :) Mają super krycie! Jeśli chciałabyś poszerzyć swoją kolekcję lakierów i akcesoriów do stemplowania to zapraszam do wzięcia udziału w konkursie u mnie :)
OdpowiedzUsuńPiękne odcienie dostałaś :) Ja najbardziej lubię serię Rich Color :)
OdpowiedzUsuń