24 stycznia

Top 14 lakierów w 2014 roku.

Witajcie :)
Wiem, że okropnie się spóźniłam, już kończy się styczeń, ale ten miesiąc był okropny, nie miałam wcale czasu na nic, nawet żeby wypróbować nowe płytki, które dostałam ze współpracy z BPS, dopiero wczoraj próbowałam ze zdobieniami. Nie przedłużam, zapraszam na moich 14 ulubieńców 2014r. Kolejność przypadkowa.

Golden Rose Rich Color nr 38, to piękny niezapominajkowy kolor. Pamiętam, że bardzo miło nosiło mi się go na krótkich paznokciach i często miałam go na sobie w okolicach lutego. ma w sobie coś pozytywnego :) Moja mama lubi go nosić latem na paznokciach u stóp.
Golden Rose Color Expert nr 25 dostałam wraz z siedmioma innymi lakierami z tej serii od mojego ukochanego pod choinkę. Nosiłam ten kolor w różnych konfiguracjach przez cały okres świąteczno-sylwestrowy ;) Bardzo mi przypasował ze względu na piękny odcień czerwieni (na zdjęciu wyszedł blady, w rzeczywistości jest ostry, krwisty), ale również na formułę, krycie i ogólnie jest moim ulubionym czerwonym lakierem :)
Lakier Gabriella Salvete 117 przywiozłam sobie z Czech. Podczas wakacji malowałam nim paznokcie nawet 3 razy pod rząd :) to wina tych przepięknych holo drobinek. Szkoda że nie są mniejsze, bo miałam nadzieję, że lakier sam w sobie będzie holograficzny, a tu tylko z holo brokatem. Mimo wszystko pokochałam go :)
Różowy, pastelowy marmurek LeMax. Uwielbiam go pomimo że jest różowy. Nie przepadam za tym kolorem. Tutaj jest taki troszkę nudziakowy, a czarne drobinki go ożywiają. Bardzo go lubię, paznokcie stają się lekkie i delikatne, a przy okazji ten 'pieprz' przyciąga wzrok ;)
MIYO mini drops Green Fireworks 153 dostałam od Zuzi na mikołajki w zeszłym roku. Od razu go polubiłam, choć na początku nie wiedziałam z czym go połączyć. Mnie najbardziej podoba się połączenie z nude lub brązem i reszta paznokci miętowa ;)
Life nr 22 był ze mną w tym roku na kilku imprezach. Fajnie się go nosi, ale ciężko zmywa niestety.
Eveline Colour Instant nr 496 to mój ulubiony odcień nude. Ogólnie jest to mój ulubiony lakier w tym kolorze. Szybciutko schnie, ładnie kryje, nie smuży. Ideał. Świetny pod wzorki i ze złotym brokatem...
...a jeśli złoty brokat to tylko Golden Rose Jolly Jewels nr 103 . Jak dla mnie połączenie złotego pyłku i tych dużych heksów w kolorze różowego złota/miedzi.. Świetny na jakąś większą okazję, ogólnie wszystkie brokaty JJ są moimi ulubieńcami, każdy jest piękny i nietuzinkowy ;)
Essence Colour&Go 156 me & my lover, czyli mój pierwszy piasek w kolekcji. Dla mnie wygląda jak dywan z zamku :D taki królewski ;) uwielbiam go, dzięki niemu przekonałam się do piasków.
Ulubieniec lata: Essence Colour&Go 109 off to miami. Może na tym zdjęciu nie widać, ale to przepiękny soczysty koral. Uwielbiam go do tego stopnia, że latem nosiłam jednocześnie pomalowane nim stopy i dłonie. a to się na prawdę rzadko zdarza :D
Wibo Express Growth  trends nude nr 3(chyba, starłam nr) to mój ulubieniec do frencha. W tamtym roku kilkakrotnie nosiłam frenchowe zdobienia i na prawdę się spisywał, jest go już mniej niż połowa, więc muszę poszukać czegoś na zmianę ;)
MIYO mini drops twister 90 to mój ratunek, gdy nie mam już czasu na wymyślne zdobienia, a powinnam mieć ładne i wyjątkowe paznokcie. Już kilka razy uratował mi życie ;) dodatkowo jest ulubieńcem mojej przyjaciółki Olgi, a nawet gościł na jej paznokciach gdy była na studniówce swojego chłopaka :)
Kobaltowy Bell Air Flow z Biedronki musiał się tu znaleźć, ponieważ kocham ten kolor! Kocham prawie tak samo jak czerwień i czerń :) zawsze ubolewam nad brakiem kobaltu w swojej garderobie, ale na paznokciach noszę go często. Może to dlatego, że pasuje do mojego pierścionka ;)
Avon Metallic Platinum Petal oraz Golden Leaf są moimi stemplowymi ulubieńcami ;) zapomniałam dołożyć do zdjęcia czarnego Golden Rose Rich Color 35, który też jest idealny. W czerwcu zaczęłam moją przygodę ze stemplowaniem, wciąż się uczę, ale dzięki tym lakierom mogę się doskonalić w tej technice ;)


W roku 2014 poznałam wiele nowych lakierów, o ile się nie mylę przytuliłam ponad 50 buteleczek, ale wśród ulubieńców są zarówno nowości jak i stare dobre lakiery, które mam prawie że od początku mojej lakierowej przygody :) 
A wy macie swój top 14? :)

4 komentarze:

  1. O tak, Goden Rose JJ są boskie, też uwielbiam to złotko nr 103 :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie piękności, a ja żadnego z tych lakierów nie mam, czas to nadrobić :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Co do lakierów Golden Rose mam mieszane odczucia. Z jednej strony bardzo szybko schną, ale z drugiej są nietrwałe i łatwo się ścierają :(

    OdpowiedzUsuń