Pazurki urodzinowe.

Witajcie :)
Dziś pokażę wam pazurki, które malowałam na szybko na moją imprezę urodzinową. Miały być szybkie, klasyczne ale troszkę ekstrawaganckie, z czernią i czerwienią. Wyszło troszkę inaczej.

To był zły dzień na malowanie paznokci. Z początku każdy wzór miał być inny, jednak zawsze były to czarne linie na czerwonym tle. Ten, który mam na paznokciach najbardziej mi się spodobał i postanowiłam, że różne wzory i jeszcze brokat, to będzie za dużo. Zmyłam pozostałe paznokcie i domalowałam te linie. Niestety top niemiłosiernie rozmazał mi wzór, więc byłam zmuszona robić wszystko od nowa. Gdy pomalowałam, pomalowałam topem (znów rozmazał) chciałam napić się herbaty, co nie było dobrym pomysłem, bo rozciapałam całe paznokcie jednej ręki. Miałam się położyć spać i zostawić to w świętym spokoju, ale stwierdziłam że jednak to niezbyt dobry pomysł. Od rana biegałam i musiałabym zostać z niepomalowanymi na imprezę, więc walczyłam chyba do północy, albo nawet do pierwszej. Ostatecznie byłam zbyt zmęczona żeby stwierdzić czy efekt mi się podoba, ale jak na moją trzęsącą się przy precyzyjnych wzorkach rękę nie wyszło tak źle ;)

Wzory wykonałam małym pędzelkiem (który rozcapierzył mi się już jak miotła... czas na nowe ;) przy pomocy GR Rich Color nr 35, za bazę służył biały Lovely Classic Nail Polish, Czerwony żelek z brokatem to Life z Super Pharm położony na genialną czerwień GR Color Expert, o której już pisałam. Dałam ją w celu podbicia koloru i uzyskania krycia, bo żelek kryje raczej tak sobie.

Jak wam się podoba ta mieszanka brokatu i koślawych kresek? ;)