Wybaczcie że piszę dopiero teraz.. Ale dopiero w weekend mam czas na ogarnięcie zdjęć czy dłuższych postów.. Tym razem postaram sobie przyszykować coś aby dodać w tygodniu.
Mam już trochę dosyć szkoły, nauczycieli, wczesnego wstawania.. Ciągłej nauki 'bo ja nie mam z czego ocen wystawić'.. Może ja też będę się pastwiła nad dziećmi czy młodymi ludźmi.. Ale raczej nie będę ;)
Mikołaj odwiedził mnie kilka razy ;) Chyba byłam niezwykle grzeczna w tym roku ;) Łącznie dostałam:
Wymarzoną piżamkę! <3 chciałam z reniferkiem, ale Mikołaj powiedział, że zostały same duże rozmiary..
Organizery z Pepco na lakiery :) otwarli nowe Pepco w Częstochowie, niedaleko od miejsca pracy mojej mam.. Mikołaja ;)
Lakiery i kolczyki, bo moja kochana Mikołajka wie, że u mnie nie ma MIYO ;)
Wyczekana płyta Strachów ;)
Słooodyyycze! <3
I cieplutkie Biedronkowe ciapulki <3 Ja co prawda chciałam te bardziej skarpetkowe, ale argument mamy że się od razu pobrudzą od chodzenia przemówił mi do rozsądku (jak jeszcze je znajdę to kupię! koniecznie te w norweskie wzorki ;) ).
Ale wiecie co było najlepsze? Spędzenie czasu z ukochanym po dłuższym okresie niewidzenia się..;) To był zdecydowanie najlepszy prezent... :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz