Pytałyście się o szminkę pokazaną wśród zdjęć z tygodnia. Niestety nie mogę udzielić wam zbyt dużo informacji. Nie mam pojęcia jaka to jest firma, bo nie ma żadnego oznaczenia na sobie. Szukałam w internecie wg napisów spod spodu, ale nawet tam nie ma nic na temat "Color Design, All done up, cream", a na pewno nie jest to szminka Lancome, co sugeruje mi google.
Opakowanie nie prezentuje się zbyt rewelacyjnie.
Jednak po otwarciu widzimy śliczny kolor. Inny, niezwykły. Przygaszona fuksja.
Na ręce wyszedł w miarę oddany, jednak matowy i brakuje mu głębi. No i może kropelki czerwieni.
Niestety mój aparat zeżarł kolor. Dodam zdjęcie moich ust, ale nie jest ono do końca wiarygodne.
Na ustach wyszedł ciut zdechły. I zdjęcia podkreślają moje pomarszczone usta :D
Pomadka nie podkreśla suchych skórek, mimo dość wyrazistego i 'poważnego' koloru wygląda lekko. Jest stworzona dla brązowowłosych ;). Nie ma właściwości pielęgnujących, ale też nie wysusza skóry ust. Trzyma się dość długo jak na mnie, bo nawet do 3 godzin ;)
Polubiłam się z takim różem na ustach. Nie cierpię tego koloru w jakiejkolwiek postaci, ale ten o dziwo mi przypasował.
Faktycznie wygląda na Lancome :P
OdpowiedzUsuńładny efekt daje :)
ładny kolor :)
OdpowiedzUsuńKolor bardzo przyjemny :)
OdpowiedzUsuńmnie też się spodobał!
OdpowiedzUsuńladny kolorek :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie prezentuje się na ustach ;)
OdpowiedzUsuńDrogi Czytelniku! :)
OdpowiedzUsuńNa www.jeden-jedyny-wyjatek.blogspot.com pojawiła się część pierwsza rozdziału dwudziestego czwartego pt. „Powiedz mi”. Serdecznie zapraszam! :)
Pozdrawiam,
Empatia
Ładny kolor :) szminka zagadka...
OdpowiedzUsuńwygląda na dobrze napigmentowaną
długo trzyma się na ustach?