Dzisiaj nieco o moim delikatnym rozczarowaniu, a mianowicie o pudrach do kąpieli z Biedronki.
Nie wiem czy jeszcze są dostępne w Biedronkach, nie były drogie, ja kupiłam je za 1.99 zł.
Po pierwsze zapachy są źle oddane. Owoce egzotyczne pachną jak klasyczne zielone jabłuszko, a wanilia i miód to po prostu mleko z miodem z dużą przewagą mleka. Zapachy są bardzo ładne, ale dlaczego nie zostało napisane na opakowaniu tak jak jest na prawdę?
Po drugie mamy obietnicę piany. Chyba producent nie ma zielonego pojęcia jak wygląda piana. Na wodzie w mojej wannie nie powstał ani jeden bąbelek.
Poza tym zapach nie utrzymuje się długo, barwi wodę, lecz na dziwny kolor (wersja waniliowo-miodowa na lekko żółty...)
Na plus jest to, że 'zmiękcza' wodę, delikatnie nawilża skórę.
Próbowałyście? Macie podobne odczucia, czy zupełnie różne?
niestety ubolewam nad brakiem wanny :/ szkoda, ze takie lipne .
OdpowiedzUsuńnie próbowałam jeszcze tych pudrów, ale za to mam sole do kąpieli z biedronki i bardzo je lubię, szczególnie tą o zapachu owoców mmmm ;-)
OdpowiedzUsuńpróbowałam już wiele razy, lubię je :D takie fajne umilacze kąpieli :D
OdpowiedzUsuńNie mam wanny, więc takie produkty omijam szerokim łukiem ;p
OdpowiedzUsuńPróbowałam ostatnio wersji miodowej, mnie też roczarowała :(
OdpowiedzUsuńzerkałam na nie kilkakrotnie będąc w biedronce, ale nie skusiłam się :) może to i dobrze :>
OdpowiedzUsuńChciałam się na nie skusić ostatnio, ale ostatecznie wybrałam kule do kąpieli... Może to i lepiej :)
OdpowiedzUsuń