I reszta, równie potrzebna ;)
Zdjęcia w pełni tego nie oddają niestety.
Poza tym musiałam je robić sama, bo moja siostra nie ogarnia takiej czynności jak robienie zdjęć -.-
Niestety światło i aparat pozostawia wiele do życzenia, ale bardzo chciałam wam się pochwalić :).
Koleżanka stwierdziła, że te warkocze bardzo mnie odmładzają xD haha ;)
Pasowała mi ta zieleń dzisiaj, wybiła zielone tony z moich oczu. Bo ja mam takie śmieszne oczy, szaro-zielono-niebieskie. Zmieniają kolor w zależności od pogody i nastroju.
Jestem zadowolona z cieni, na pewno się przydadzą, a i błyszczyk bardzo do nich pasuje, bo jest lekki i nadaje ustom świeżości. Nie lubię obciążać mojej buzi. Mam drobną i z lekka pyzatą buzię, skoro stawiam na oczy to usta zostawiam naturalne, albo odwrotnie. Z resztą myślę, że zawsze tak powinno się robić.
Co myślicie o zieleni na jesień? Piszcie :)
ładnie :) podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńPasuje Ci, ja się nie widzę w zieleniach!
OdpowiedzUsuńDo oczu zmieniających kolor zieleń pasuje :)))
OdpowiedzUsuńOoo.. Śliczny zielony. Niestety ja sama mam zielone tęczówki, więc mi nie pasuje zieleń na powiece. Przynajmniej nie potrafię się tak umalować, żeby mi zieleń pasowała. ;\
OdpowiedzUsuń