Dopiero tydzień minął, a ja już czuję się wyczerpana psychicznie tą całą szkołą. Jakaś masakra. Będę wracać do domu ciemną nocą... No ale dam radę :)
Niestety nie mogę teraz mieć codziennie pomalowanych paznokci :( muszą być obcięte i ewentualnie pociągnięte odżywką. To też ma swoje plusy, bo wreszcie mogę podreperować stan moich szponów. Evelline 8w1 idzie w ruch! xD
Ale znalazłam lakier, którego jeszcze wam nie pokazywałam. Kupiłam go w Biedronce, jest to lakier Bell z serii 'oddychającej'.
W sklepie wydawało mi się że jest bardziej czerwony, nie gustuję w pomarańczach. O ile w butelce jest to ciekawy odcień pomarańczu, to na paznokciach jest to pospolity neon. Poza tym bąbelkuje, bardzo długo schnie, i nie jest zbyt trwały. Nie polubiłam się z nim :(. Zdjęcia nie oddają koloru, bo dziś pada deszcz i nie ma dobrego światła. Na żywo kolor jest bardziej neonowy.
PS. W weekend napiszę notki na zapas, bo mam troszkę więcej czasu. W tygodniu muszę się uczyć i wracam późno. Staram się regularnie przeglądać obserwowane blogi i zaglądać na swojego, ale wiadomo, że pisanie notki zajmuje troszkę czasu. Ale będę pisać dalej. :)
bardzo ładny kolorek, szkoda, że z jakością jest gorzej...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
www.liubeauty.blogspot.com
Fajny kolor, do Biedronki nie dotarłam podczas tej promocji a szkoda...
OdpowiedzUsuńzastanawiałam się nad tym kolorem, jednak ostatecznie zdecydowałam się na soczystą czerwień :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam A.