28 lipca

Recenzja perfum :)

Dzisiaj chciałabym zrecenzować moje ulubione perfumy, czyli Puma Red Woman :).
Jak na razie kupiłam sobie próbkę, czyli taki mały dwudziestomillitriowy flakonik, ale w przyszłości kupię taaki duży :). Uwielbiam ten zapach, bo pasuje na każdą okazję. Nie jest słodki, ani duszący. A dokładnie o zapachu: " Zapach otwiera się kompozycją bergamotki, grejpfruta, jabłka i jałowca. Następnie przechodzi do lekkich kwiecistych nut jaśminu, piwonii, wiciokrzewu a dopełniony jest słodką brzoskwinią.  Zmysłowości perfumom Red dodają zapachy cedru, fasolki i piżma, które łączy w całość upojna wanilia."
Nie znaczy to, że jest on słodziutki i ciężki, jest lekki, świeży i dziewczęcy :). Na mojej skórze utrzymuje się bardzo długo, czasem przestaję go wyczuwać, a mama jeszcze marudzi, że się wypachniłam i że ściągnę do domu wszystkie owady -.-



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz