26 maja

Frischlackiertchallenge - Out of space. Zdobienie w stylu galaxy z lakierami Golden Rose.

Galaxy nails... Steffi Frischlackiert we wpisie z tematami projektu napisała, że to nie mają być klasyczne galaxy nails, tylko coś więcej, planety, kosmici, wszystko co pozaziemskie. Ja jednak uznałam, że skoro nigdy nie robiłam prawdziwego galaxy, skieruję się w tę stronę. Jednak nie byłabym sobą, gdybym nie zrobiła tego inaczej. Zapraszam na mój pierwszy raz z galaktyką na paznokciach.






Jeszcze kilka lat temu wszystko było galaxy: etui na telefony, torby, tapety na telefon i komputer, koszulki, a nawet legginsy. Nie mogłam wręcz patrzeć zwłaszcza na to ostatnie, które najczęściej były widoczne na ulicach. Mnie trend galaxy ominął, jestem osobą, której prawie nigdy nie podoba się to co wszystkim. Dlatego to mój pierwszy raz z paznokciami galaxy, proszę o wyrozumiałość ;)






Paznokcie galaxy najczęściej są wykonywane na ciemnym tle, ja zdecydowałam się na negativ space. Na mlecznym tle z lakieru Golden Rose Ice Chick 05 ciapałam gąbką galaktyczne elementy. Najpierw różowym lakierem Golden Rose Ice Color 205 wyznaczyłam sobie mniej więcej, gdzie powstaną kolorowe smugi. Lakier ten nadaje się tylko do takich zdobień, bo jest prawie zupełnie przezroczysty. Na to naniosłam ciapki kobaltowego lakieru Golden Rose Ice Chic 76. Ma on lepsze krycie niż róż, ale przez żelową formułę bardzo ładnie się z nim łączy, przez co powstały fioletowe elementy o różnych odcieniach.






Oczywiście galaxy nails nie obyłoby się bez gwiazdek! Wykorzystałam stary jak świat podwójny lakier Essence - z jednej strony znajduje się zielony kremowy lakier, z którego już nie korzystam, bo rozwarstwił się ze starości, a z drugiej topper z perłową bazą i zielonkawymi iskierkami. Pamiętacie w ogóle taką formę lakierów? ;) cała idea polegała na tym, że dzięki temu dwustronnemu cudeńku mamy możliwość stworzyć 3 manicury: gładki, perłowo-przezroczysty lub połączyć je razem, nałożyć drobinki na kremowy lakier. To właśnie te drobiny posłużyły mi za gwiezdny pył. Złotym lakierem domalowałam kilka prostych gwiazdek.






Galaxy wciąż nie jest moją ulubioną formą zdobienia paznokci, ale czasami warto wyjść ze swojej strefy komfortu i próbować czegoś nowego. Takie projekty są świetną okazją ku temu, bo inaczej prawdopodobnie bym się na to nie zdecydowała. A Wy lubicie galaxy nails? Pamiętacie te wszędobylskie galaktyczne trendy?



Do zdobienia użyłam:
mlecznego Golden Rose Ice Chic 05
kobaltowego Golden Rose Ice Chic 76
różowego Golden Rose Ice Color 205
perłowego Essence Nail Colour3 - 04 a walk in the park

2 komentarze: