24 stycznia

Sophin 328 Sophisticated. Projekt Tęcza II.

Witajcie :)
Dziś pokażę wam jakie zdobienie stworzyłam na drugi tydzień Projektu Tęcza II organizowanego przez Aggi En. Jakoś mi on umknął, troszkę się spóźniłam, a przez zamieszanie związane ze studniówką nie wyrobiłam się z pierwszym tygodniem. Dlatego zaczynam dopiero od drugiego - różowego. Brałam udział w pierwszej edycji tego projektu, w wakacje i pamiętam, że świetnie się bawiłam :)

Gdy tylko otwarłam paczusię z lakierami Sophin, wiedziałam, że na tydzień różowy muszę użyć cukierkowego lakieru nr 328 z serii Sophisticated. Po prostu nie było innej możliwości :)


Co mogę powiedzieć o samym lakierze oprócz tego, że jest absolutnie przepiękny? :)
Żelkowa przezroczysta różowa baza jest wypełniona malutkimi białymi heksami i piegami. Na paznokciu niektóre sprawiają wrażenie różowych, ale to dlatego, że są pokryte warstwą lakieru. Daje to ciekawe, wielowymiarowe wrażenie. 
Lakier kryje po trzech warstwach, ale można go też położyć na warstwę różowego lub białego lakieru, ja tego nie zrobiłam :) Trzy warstwy to nie problem, bo schnie szybko.
Struktura lakieru jest mocno chropowata, z uwagi na brokat, ale grubsza warstwa topu załatwi sprawę.


Jasny róż raczej nie kojarzy się z zimnem i mrozem, prawda? :) Ale ja stwierdziłam, że białe kuleczki w środku idealnie pasują mi do śniegu. Ale żeby nie było nudno, postanowiłam dodać na dwóch pazurkach różowo-biały sweterek.




Przepraszam was za zniszczony brzeg lakieru przy skórkach, ale nosiłam go prawie tydzień zanim zrobiłam zdjęcia. Akurat dopiero po kilku dniach światło było 'w miarę' do robienia zdjęć. Wysiadłam z autobusu i od razu zaczęłam pstrykać fotki, zanim zajdzie mi słońce :D 

Baza od sweterka trochę odbiega odcieniem od Sophina, ale nie miałam nic bardziej podobnego. Na żywo nie rzucało się to w oczy. Wzorek swetra mam odbity z matrioszkowo-sweterkowej płytki BP_L018 z Born Pretty Store, biały lakier do stempli pochodzi również z tej strony. Z kolei różowe tło to lakier Miss Soprty Clubbing Color 045.

Mam nadzieję, że moje zdobienie przypadnie wam do gustu. Ja nosiłam je z przyjemnością, choć na początku nie mogłam się przyzwyczaić, bo toleruję tylko niektóre odcienie różu, takiego raczej nie, ale o dziwo podobało mi się jak nie wiem co :)





16 komentarzy:

  1. Śliczne zdobienie, a ten lakier jest naprawdę piekny

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo ładne mani, i ten lakier również :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny ten lakier. I muszę przyznać, że trzyma się idealnie mimo tygodnia noszenia.

    OdpowiedzUsuń
  4. oo jaki dziwny (pozytywnie ) lakier.. :) podoba mi sie! calosc prezentuje się ślicznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam go i muszę koniecznie wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny jest ten lakier! Taki niecodzienny! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Widzę, że mamy podobnie ja też nie jestem przekonana do tego koloru różu, ale jakoś teraz w styczniu pomalowałam sobie na taki, tylko że bez drobinek, zwykły marki Butterfly, bardzo ładnie się prezentował, ale teraz muszę mieć taki z drobinkami. Ślicznie będzie wyglądał ze śniegiem i jeszcze do mojego nowego różowo- pudrowego szalika z h&m :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uroczy manicure, świetny efekt daje ten lakier

    OdpowiedzUsuń
  9. uroczy i bardzo dziewczęcy manicure :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Prześliczne paznokcie. Masz naprawdę świetny kształt paznokcia :). Powinnaś częściej nosić różowe paznokcie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten róż z Sophin jest prześliczny <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Tydzień powiadasz? Ja tyle to chodzę z hybrydami, chyba żaden zwykły lakier u mnie tak długo nie wytrzymuje o.O Piękny róż, te białe drobinki są świetne :)

    OdpowiedzUsuń