Witajcie :)
Całkiem niedawno firma Essence organizowała kreatywny konkurs, gdzie można było zgarnąć półkę z 46 lakierami, bazę i top. Niesamowita nagroda, prawda? ;) Niestety nie udało mi się wygrać, nad czym ubolewam, bo kocham lakiery tej firmy.
Ogólnie to mam swoje dwie ulubione marki i jak wiem, że potrzebuję określonego odcienia, to zawsze stawiam na jedną z nich: Essence i Golden Rose. Jak liczyłam lakiery, to wyszedł mi remis, z obu tych firm mam po 33 lakiery ;)
Tematem konkursu była "Miłość na wieki z Essence". Ja postanowiłam przedstawić moje uczucie do marki na paznokciach.
Jako bazę wykorzystałam idealną biel Essence z nowej serii The Gel - 33 wild white ways. Postanowiłam odmalować na paznokciach moje ulubione lakiery. Tak więc na małym palcu i kciuku znajduje się mój ukochany 109 off to miami, zółty to 137 wanna be your sunshine, niebieski to 128 let's get lost, a zielony to 17 beijos de brazil. Wszystko namalowałam za pomocą farbek akrylowych. Buteleczki specjalnie są takie 'niestaranne', chciałam im nadać taki trochę komiksowy wygląd.
Niestety najwidoczniej jury miało inną wizję na przedstawienie miłości do marki Essence, bo nie udało mi się zgarnąć nawet wyróżnienia. Trudno, może innym razem się uda, porażka nie zmniejszy mojego przywiązania do lakierów Essence ;)
Mimo że przegrałam, to chciałam podzielić się z wami moją pracą, bo na prawdę bardzo się starałam i sądzę (bardzo nieskromnie :D ), że wyszła na prawdę ciekawie. A wy co o niej myślicie?
Bardzo mi się podoba Twoja interpretacja tematu <3 słodkie są te buteleczki na paznokciach :D
OdpowiedzUsuńświetnie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńŚwietne są, ciekawy pomysł i doskonałe wykonanie.:)
OdpowiedzUsuńWow, świetny pomysł na zdobienie, wygląda super :)
OdpowiedzUsuń