Dziś przychodzę do was z pierwszym śnieżynkowym zdobieniem :) Uwielbiam śnieg, kocham patrzeć jak śliczne i delikatne płatki śniegu spadają z nieba, świetnie wygląda to wieczorem, gdy oświetla je latarnia ;) zawsze cieszy mnie ten widok :)
Ale ten mani na prawdę jest magiczny! W piątek ostemplowałam swoje pazurki w śnieżynki, ubolewałam że czeka mnie znów zima bez białego puchu, a w sobotę zaczął padać śnieg <3 ale to jeszcze nic, w niedzielę gdy się obudziłam, za oknem czekał taki widok:
<3
Moją płytkę możecie kupić tu, klik!
Ma numerek QA86 i prezentuje się tak:
Wykonałam szaro-grafitowy gardient trzema lakierami: Virtual 99 city gray, Essie Cashmere Bathrobe i Gabriella Salvete 117. Stemple odbiłam srebrnym lakierem z Avonu, Platinum Petal o ile się nie mylę. Pod spodem zdjęcie lakierów:
Standardowo mam dla was kod na -10% na zamówienie w Born Pretty Store:
Chodziło mi o taki właśnie dyskretny efekt śnieżynek, moim zdaniem mi się udało. Mam nadzieję, że wam również przypadną do gustu ;)
śliczne zdobienie ;)
OdpowiedzUsuńPiękny gradient :) a całe mani w niesamowitej kolorystyce - zachwycam się *_*
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba take zdobienie, świetna kolorystyka boskie śnieżynki <3
OdpowiedzUsuństrasznie podoba mi się ta płytka :3
OdpowiedzUsuńŚliczne pazurki :) U mnie też zima znowu zaskoczyła, niestety (bądź stety) odeszła tak szybko jak przyszła :D
OdpowiedzUsuń