28 września

Google prawdę ci powie :D

Google prawdę ci powie :D
Hej :)
Od dawna zapisywałam sobie najdziwniejsze hasła jakie kierowały ludzi na mojego bloga. Bardzo podobały mi się takie posty u innych dziewczyn, więc dziś zapraszam do mnie.
Na początek takie bardziej neutralne (niezmieniona ortografia) :
1.gdzie kupić kosmetyki? - proponuję w drogerii....
2. mamy w sprzedarzy lakier - z reguły kupuję lakiery, nie sprzedaję...
3. czy moge niemalować sie - proszę bardzo.
4. efekt po malowaniu błyszczykiem - spokojnie, niedługo pokażę, jeśli nigdy nie widziałeś/aś.
5. delikatna szminka - może nude?
6. i troszkę - ?
7. gratuluj - ci wynikiw - Ależ dziękuję bardzo ;)
8. galeria jurajska doczepiane - poszukam następnym razem.
9. miła przyjaciółka - Zuza, chyba nigdy o niej nie pisałam ale zaręczam wam, że jest bardzo miła :)
10. co opryszczka - tak niestety jestem zarażona jej wirusem.
11. lakier do samochodu ciemna zieleń - to nie tu, tu do paznokci :D
12. jaką jestem siostrą - zapytajcie Dominiki.
13. asortyment w pudru w kompakcie - hmm.. a może konkretna marka?
14. opryszczka blogspot - Tu Owidia, nie wiem kto chciałby pisać pod takim nickiem, ale może są takie osoby.. 
15. magnes z cynamonem - taki na lodówkę? :P
16. jestembardzodelikatna - naserio?jateż.
17. aktiv lakier nie schnie - może on taki nie bardzo 'aktiv'?
18. na bolące korzonki - jaja - nie słyszałam, muszę powiedzieć mamie, może jej pomogą.
19. maść na wszystko - niestety nie znam takiej...

Najczęściej wyszukiwano pod hasłem...
1. wysypka na plecach - no ludzie.. serio? (aż 10 razy)
2. za oknem mam brzozowy -gaj? las? tak, mam to szczęście ;) (13 razy)
3. opryszczka i co - yyy...no nic. Dzięki google zostałam opryszczkową blogerką, jej!...

Teraz najciekawsza część, najdziwniejsze:
1. dziewczyna na wakacje - o nie nie, zły adres. To było chamskie wujku google.
2. wysypka na plecach znika - to chyba dobrze?
3. maść na odpadający paznokcieć - paznokcieć? moze torebka od herbaty? Maści nie znam, chyba że super glue to maść ;) (osobiście nie stosowałam :D)
4. Wazelina na rzęsy - o olejku rycynowym słyszałam, ale wazelina? :o
5. smarować rzęsy uryną - jak wyżej i dodatkowo bleee... 

W sumie to się nie dziwię, bo jakieś spore x lat do tyłu jak szukałam strony do zgrywania muzyki to natknęłam się na oferty wywozu nieczystości płynnych... Mimo wszystko niektóre hasła są załamujące. A już twierdziłam, że mało rzeczy mnie dziwi...


22 września

Kiwi.

Kiwi.
Hej :)
Dzisiaj bardzo proste Owidiowe zdobienie. Nie będę opisywała właściwości lakieru, bo chyba większość blogerek już go nabyła, opcjonalnie jego dupe z firmy Softer.
Mowa oczywiście o słodkim drobinkowym My Secret 167 Kiwi. 
To taki prototyp marmurków, prawda? ;)
Odkąd tylko się pojawił śliniłam się do monitora.. Ale byłam prawie pewna, że nie będę go miała, bo u mnie nie ma Natury, a Softerków też w życiu nigdzie nie spotkałam.. 
Jednak nie przewidziałam tego że w Kołobrzegu Natura jest, a jakże. Weszłam do niej z bijącym sercem, pełna nadziei, że mój Kiwi tam na mnie czeka. I czekał! (nawiasem mówiąc klienci są tam gorsi niż w Rossmannie. Lakiery poodkręcane, powylewane... Porażka. Mój cudem się uchował.) Jestem nim zachwycona :)
Jedyne zastrzeżenia jakie mam to ten zapach, dla mnie to zbędny bajer, wolę zapach normalnego lakieru, po tym bolała mnie głowa i krycie. Ale jestem już przyzwyczajona, że mało lakierów je tak do końca kryje po dwóch warstwach. Chyba że jakieś bardzo ciemne.
Zdobienie jak już pisałam bardzo proste, pseudofrencz zrobiłam cienkim pędzelkiem od farb, bo się takich prawdziwych do zdobień jeszcze nie dorobiłam. Jednak zawsze jest to coś innego niż tylko pazurki maźnięte lakierem ;)

Jak wam się podoba?
 Życzę wam miłej niedzieli ;*



21 września

Nowości lakierowe po długiej przerwie.

Nowości lakierowe po długiej przerwie.
Jestem wściekła.
Od lipca mam popsuty aparat. Był w naprawie i miało być dobrze, ale po miesiącu jednak stwierdzili, że skoro jest jeszcze na gwarancji to oddadzą kasę, bo nie da się nic zrobić. Ok, mój różowy Olympus był strasznym złomem...Ale był. A jak tu być blogerką kosmetyczną bez aparatu? Telefon nie jest w stanie zrobić zdjęć na miarę aparatu, nawet złoma. a przynajmniej mój. Teraz, jak mam nowy aparat to z kolei nie pasuje do niego karta i trzeba kupić nową, bo wchodzi w niego uwaga, uwaga 12 zdjęć.. mogłoby tak chociaż ze 30 :/
Dlatego właśnie tak długo mnie nie było. Systematycznie starałam się robić zdjęcia choćby telefonem.. Dlatego nie wszystkie są dobrej jakości, przepraszam.
Uległam marmurkom. Są boskie <3 
Niestety w chińczyku, do którego mam po drodze były tylko w tych buteleczkach.. Takie nieporęczne banie.. Pojemność jest ogromna i nie wiem czy ja je zdążę zużyć.. mają aż 18 ml.
Tak, Owidia kupiła różowy lakier do paznokci. Sama nadal nie wyszłam z podziwu dla siebie.
W końcu trafiłam na lakiery MIYO poza Super-Pharm. Będąc na wakacjach u mojej przyjaciółki poszłyśmy do osiedlowej galerii, a tam jak kojarzyłam była szafa tych kosmetyków.. Byłam niesamowicie zawiedzona jak na miejscu zobaczyłam, że w szafie są kosmetyki Ingrid, ale na szczęście lakiery czekały na mnie w pudełku na ladzie :) zgarnęłam trzy: szaraczek - 95 Magnetic, opalizujący - 133 Crystal green i opalizująca czerwień - 90 Twister. W Biedronce nabyłam niedobitka z wiosennych kosmetycznych promocji - Tint Bell, a kiedyś przy wizycie w Hebe trwały błyszczyk essence o numerze 03 candy bar.
Wycofywany lakier essence nr 116 georgeus bling bling, kolor nie mój bo nienawidzę brązów, rudości i takich tam, ale ostatnio mam fazę na jesienne kolory co widać po lakierach MIYO ;) brakowało mi takich właśnie, bo z reguły wybieram pastele.
W lipcu będąc na wczasach zahaczyłam o kołobrzeską Naturę, bo u mnie nie ma :( a od dawna chciałam wypróbować lakiery Sensique i My Secret. Zwłaszcza jak zobaczyłam swatche kiwi.. Ale mama nie dała mi poszaleć :( poza tym kuszące były wszystkie letnie pachnące owocki z My Secret, ale niestety - wszystkie zmacane i porozlewane :(. Nie wiem jakim cudem uchował się ten jeden kiwi..
Sensique nr 154, My Secret 167 kiwi , My Secret 104 (flejksy), essence 150 upper green side

Nie wiem od czego zacząć.. Niektóre mam już zeswatchowane, ale robione telefonem i za wiele nie widać :/ postaram się odtworzyć je i próbować z nowym aparatem ;) Może któreś lakiery szczególnie wam się spodobały?