15 listopada

Sweterki. Projekt paznokciowy u Asiulcowej.

Witajcie ;)
Dziś z poślizgiem, bo byłoby zbyt pięknie, jakbym każdy tydzień projektu wykonała na czas, niestety punktualność nie jest moją mocną stroną :D
Czy też tak macie, że jesienią gdy nadchodzą chłody, deszcz i mróz, nie możecie się zmotywować do pracy? Nauki nie ubywa, a ja wciąż nie mogę się ogarnąć i zebrać, czasem nawet nosząc paznokcie nie mam czasu zrobić im zdjęć :(


Miały być sweterki... ale wyszły w sumie bardziej kocyki, albo spódnica w kratę. Nawet dodanie guziczków nie zmieniło charakteru zdobienia :D 

Jako tło wybrałam pięknego szaraczka od Sophin. Ma numer i niezwykle ciekawą teksturę. Ma w sobie ciemniejsze drobinki, które przypominają kłaczki, jednak lakier jest zupełnie gładki. Dzięki temu wygląda właśnie jak taki mięciutki, puchaty sweterek ;)


Pisałam wam ostatnio, że moje pazury są w opłakanym stanie... No cóż, po paskudnym złamaniu dwóch pazurów w pionie, postanowiłam, że utwardzę je hardi z proszkiem akrylowym a połamane przedłużę aż zrosną. Pionowe złamania są najgorsze, bo za każdym odrośniętym milimetrem złamanie się pogłębia i na kciuku sięgało mi już połowy paznokcia :( 

Stąd właśnie grubość i wybrzuszenia na niektórych paznokciach, poza tym robiłam zdjęcia już z odrostem. Na szczęście jeszcze tylko 1/3 paznokcia musi mi odrosnąć, więc do świąt będę miała już piękne i zdrowe pazurki ;) 


Jako guziczki wykorzystałam zapomniane pastelowe ćwieki z Born Pretty Store. Nie mam pojęcia jak długo je mam, ale odleżały już swoje w szufladzie, jestem prawie pewna, że nie ujrzały światła dziennego na blogu. 
Przeszukałam cały sklep i nie mogę znaleźć tych konkretnych, ale widziałam podobne tu i tu. W pierwszym przypadku macie do wyboru 4 karuzelki, w każdej są trzy kolory ćwieków w różnych kształtach i rozmiarach, z kolei w drugim linku znajdziecie okrągłe ćwieki w neonowych i pastelowych kolorach. Jak zwykle mam dla was kod na 10% zniżki ;)


Ja posiadam wersję tylko z pastelowymi kolorami, ćwieki są zarówno okrągłe jak i kwadratowe, w rozmiarze 2mm. Zawsze staram się wybierać ten rozmiar, bo inne są za duże i dziwnie wyglądają na moich małych pazurkach ;) Jestem pozytywnie zaskoczona, bo nosiłam je tydzień i kolor się nie wytarł ani nic nie odpadło. 


Kratka pochodzi z płytki QA96, bardzo ją lubię, w sumie to jedyna kraciasta płytka w mojej kolekcji. Stemplowałam miętką z Colour Alike/B. loves plates.

Mam nadzieję, że przymkniecie oko na moje kocyko-sweterki. Ogólnie to nosiło mi się je bardzo dobrze, gdyby nie te grube, toporne paznokcie do których nie jestem przyzwyczajona, to byłoby bardzo dobrze.


9 komentarzy:

  1. Kazdy interpretuje temat na swoj sposob. Spojrz chociaz na mnie :). Mnie mani sie bardzo podoba :).

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne zestawienie kolorystyczne. I te guziczki pasują tu idealnie - też nie lubię większych niż 2mm :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj mam tak samo niestety, praca magisterska czeka, a jakoś nie mogę się do niej zabrać :D a pazurki śliczne, bardzo starannie wykonane :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ostatnio bardzo polubiłam szarość na paznokciach :)

    OdpowiedzUsuń
  5. cudne, i to połączenie kolorów :)

    OdpowiedzUsuń